Szukaj w blogu

Google Website Translator Gadget

20 listopada 2011

Lazaniowa niedziela czyli wspólne wariacje z Domi

LASAGNE 
Z MIĘSA MIELONEGO



Dzisiejszy obiadek był  zamówiony przez mojego Mężusia. Wczoraj przywędrował z wszystkimi produktami do lazanii... . "Macie ochotę na lazanię?? " - zapytał od progu. Obiecałam, że lazania będzie na dziś. Zaczęłam przeglądać necik w poszukiwaniu inspiracji... W końcu doszłam do wniosku, że trochę poeksperymentuję... Zasadę znam, a nieco własnej inwencji twórczej nie zawadzi.  Otwierając skrzynkę znalazłam miłego i niespodziewanego maila od Domi z Kuchni, czy moje plany lazaniowe są aktualne, bo ona też planowała dzisiaj obiad po Włosku. Wspólne pichcenie ? Ekstra :) Umówiłyśmy się, że jedyne co nas łączy to temat przewodni : LAZANIA :D Już nie mogę się doczekać co jeszcze...;)
Moja Lazania była bardzo TWÓRCZA.... Sos pomidorowy jest jak najbardziej autorski... Odrobina wina dodaje mu smaczku, zaś zioła prowansalskie nadały niepowtarzalnego charakteru. Przepis na sos beszamel zaczerpnęłam z książki "Jedno smaczne danie. 100 przepisów z całego świata." Przeglądu Reader's Digest. Pochodzi z przepisu na lazanie z indyka (moją pierwszą, jaką zrobiłam kiedyś dawno temu - wyszła totalnie przesolona ;) ).  Oczywiście tradycji musiało stać się za dość ... Pierwszy beszamel - dokładniej mąka i masło - wylądowały w koszu... . Tak to jest, jak człowiek nie doczyta przepisu, a dokładnie mówiąc przeliczników mas w Kuchni Polskiej... . Zamiast płaskich łyżek mąki dodałam kopiate... . No cóż, widocznie beszamel to moja osobista kuchenna pięta achillesowa... .  Drugie podejście wyszło za to idealne :)
Lazania ogólnie wyszła pyszna. Siostrzyczka i Jej Osobisty Mężczyzna nie mogli się jej nachwalić. Wychodząc od Nas, jeszcze za nią dziękowali, domagając się koniecznie przepisu na blogu, więc moja duma została mile połechtana :) I nie przeszkadzało im, że nie do końca wyszła z formy w jednym kawałku ... :) Przepis zatem zamieszczam poniżej i czekam z niecierpliwością na Lazanie Domi :) 



Składniki :
  • płaty lasagne nr 52 (LUBELLA) - około 12 płatów 
  • 150 g corregio lub parmezanu

Sos pomidorowy :
  • 3 pomidory 
  • słoiczek przecieru pomidorowego, najlepiej własnej produkcji
  • 4 łyżki koncentratu pomidorowego
  • cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • około 600g wieprzowego mięsa mielonego
  • odrobina wody
  • 3 łyżeczki cukru
  • 20-30 ml czerwonego wytrawnego wina
  • oliwa z oliwek
  • łyżeczka masła - u mnie ghee
  • odrobina ketchupu
  • zioła prowansalskie
  • pieprz
  • sól
sos beszamel:
  • 570 ml mleka
  • liść laurowy
  • 6 ziarenek pieprzu
  • mała cebula
  • 60 g mąki - czyli 7 PŁASKICH łyżek *
  • 45g masła/ margaryny - czyli 3 łyżki ** 
  • pieprz
  • sól
  • 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
* 1 łyżka mąki = 9 g za "Kuchnia Polska"
** 1 łyżka masła = 15g za "Kuchnia Polska" 


Mleko przelewamy go garnka, wrzucamy pieprz, liść laurowy, cebulkę - doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia, przykrywamy i odstawiamy. 
Cebulę kroimy w piórka, czosnek w kosteczkę. Podsmażamy ( na dużym ogniu) na oliwie z łyżeczką masła. Gdy się zeszkli wrzucamy pokrojone w kosteczkę pomidory. Kiedy puszczą sok, wrzucamy mięso mielone, mieszamy. Smażymy chwilę po czym dodajemy, mieszając po każdym składniku,  przecier pomidorowy, koncentrat pomidorowy, ciut wody, wino i ketchup, by danie zagęścić. Smażymy razem na dużym ogniu, by odparować nadmiar wody. Po chwili (5-6 minut) zmniejszamy ogień, solimy i pieprzymy, dodajemy cukier - mieszamy- i przykrywamy. Dusimy jeszcze 3-4 minuty. Posypujemy ziołami i zestawiamy z ognia. Sos mieszamy dopiero przed samym wlewaniem na lasagne.
W rondelku rozpuszczamy masło lub margarynę, dosypujemy mąkę, mieszamy i gotujemy na mocnym ogniu przez 1 minutę. Dodajemy stopniowo mleko, cały czas mieszając ( dobrze jest to robić trzepaczką, wtedy beszamel jest puszysty ), i gotujemy na małym ogniu, aż sos zgęstnieje kolejne 2-3 minuty. Dosypujemy pieprz, sól i gałkę, mieszamy i zdejmujemy z ognia. 
Do żaroodpornego  naczynia wlewamy odrobinę beszamelu, układamy płaty lasagne ( nie trzeba ich wcześniej gotować), wlewamy odrobinę sosu pomidorowego, na to odrobinę sosu beszamel i znów płaty. Czynność powtarzamy około 2 razy. Na przedostatnią warstwę wlewamy sos pomidorowy i posypujemy go coreggio  lub parmezanem, układamy płaty lasagne, wylewamy resztę beszamelu i obficie posypujemy go resztą żółtego sera. 
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego na  190'C-200'C na pół godziny. Na ostatnie 10 minut, temperaturę zmniejszamy do 180'C.  
Smaczności !!! :) 




A jeśli chcesz zobaczyć co jeszcze oprócz słowa LASAGNE nas łączy z Domi, jej dzieło poniżej :) Wystarczy kliknąć :) 



6 komentarzy:

  1. Łał, niezła wariacja!! Jestem ciekawa, jak smakowała ta Twoja wspaniała lazania :)
    Dziękuję Ci bardzo i cieszę się, że dzisiejszy dzień tak nam się udał, obiadek był naprawdę przepyszny, a myśl, że dzieliłaś ze mną tą przyjemność sprawiała, że smakowało mi jeszcze bardziej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Domi sama siebie zaskoczyłam tą wariacją ;) ja również dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tusiek a może być mężczyzna nieosobisty??? :P Lazania super i proszę mi taką robić, tylko nie często bo w biodra pójdzie ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Dociu może być - może być czyjś :P a jednak być z Tobą - wiem co mówię ;) Znalazłam przepis na nisko tłuszczową :P taką zrobię następnym razem dobra ???? :P

    OdpowiedzUsuń
  5. mam problem poniewaz jutro bede robil pani lasagne :) ale musze zrobic dwie takie porcje co w przepisie i nie wiem czy do przygotowania sosu pomidorowego moge uzyc duzego garnka zamiast patelni poniewaz nie posiadm tak wielkiej patelni, czy jednak dobrze byloby miec jakas olbrzymia patelnie ?
    Pozdrawiam Szymon :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam problem poniewaz jutro bede robil pani lasagne :) ale musze zrobic dwie takie porcje co w przepisie i nie wiem czy do przygotowania sosu pomidorowego moge uzyc duzego garnka zamiast patelni poniewaz nie posiadm tak wielkiej patelni, czy jednak dobrze byloby miec jakas olbrzymia patelnie ?
    Pozdrawiam Szymon :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz:)Anonimy proszę o podpis - będzie nam się milej rozmawiać :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...