MURZYNEK CZEKOLADOWY
BEZ TŁUSZCZU
Kiedy zobaczyłam ten przepis wiedziałam, że muszę go wypróbować. Murzynek idealny chyba dla wszystkich - niskokaloryczny dzięki użytym suszonym owocom; szybki do zrobienia, gdyż wystarczy w zasadzie miska, łyżka, garnek i waga ;) Smakuje naprawdę świetnie - nie jest zbyt słodki, a smak suszonych owoców prawie nie wyczuwalny. Do tego można podobno zamrozić część ciasta na później... :) Jedynie należy pamiętać, by zgodnie z przepisem pokroić go tuż po wyjęciu z pieca, gdyż potem bardzo źle się kroi. Słowem : czekoladowa rozkosz dla chcących zachować dobrą sylwetkę :)
Składniki:
- 60g suszonych śliwek, bez pestek i posiekanych
- 60g niesłodzonych daktyli, bez pestek i posiekanych
- 6 łyżek niesłodzonego soku jabłkowego ( u mnie BOBOVITA dla Maluszka;) resztę wypił ze smakiem)
- 4 roztrzepane jajka
- 300g brązowego cukru
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
- 4 łyżki niskotłuszczowej czekolady do picia w proszku + trochę do posypania ( u mnie niestety zwykła, bo niskotłuszczowej nie dostałam)
- 2 łyżki kakao w proszku
- 175 g mąki
- 60g płatków gorzkiej czekolady ( u mnie wiórek)
POLEWA
- 125g cukru pudru
- 1-2 łyżeczki wody
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
1. Piekarnik rozgrzać do 180'c. Blachę do pieczenia o wymiarach 18 cm x 28 cm wysmarować tłuszczem i wyłożyć papierem do pieczenia. Daktyle i suszone śliwki zagotować razem z sokiem jabłkowym w niedużym garnku, gotować pod przykryciem, aż owoce będą miękkie. utrzeć je na gładką masę i odstawić do wystygnięcia - ja zblenderowałam i wystawiłam na 5 minut za okno ;)
2. Przetarte na puree owoce wymieszać w misce z jajkami, cukrem i aromatem waniliowym. Przesiać czekoladę i kakao w proszku oraz mąkę, następnie dodać płatki czekoladowe i dokładnie wymieszać wszystkie składniki.
3. Ciasto przelać do formy i wyrównać ( wychodzi go na oko bardzo niewiele i jest bardzo płaskie). Piec 25-30 minut ( sprawdzić, czy jest upieczone patyczkiem, gdyż ciasto rośnie tylko nieznacznie!!!) . Pokroić ( KONIECZNIE ! ) na 12 kawałków i zostawić w formie na 10 minut, aby przestygły. Do całkowitego ostygnięcia przestawić na kratkę do ciast.
4. Do przygotowania polewy, przesiać cukier do miski, dodać aromat waniliowy, oraz wodę w odpowiednich proporcjach do otrzymania lejącej, niezbyt rzadkiej masy. Ja wsadziłam z przyzwyczajenia wszystko do garnka ( wody w proporcji 2łyżeczki ) na gaz i rozpuściłam mieszając.
5. Murzynka polać lukrem i zostawić, aby polewa zastygła. Tuż przed podaniem posypać czekoladą w proszku.
Smaczności !!!
Przepis pochodzi z książki "Dania Niskotuszczowe. Najlepsze przepisy z całego świata."
No ciekawy ten murzynek, nie dość, że niskokaloryczny, to jeszcze szybki, na pewno wypróbuję ten przepis w nadchodzącym długim weekendzie. A przepraszam, co to za bulwers z oficjalnym zgłoszeniem?
OdpowiedzUsuńżaden bulwers ot..przypomnienie ;)
OdpowiedzUsuńa Murzynek special for u :*
Tylko nie bardzo rozumiem, o co chodzi z ta oficjalnością?
OdpowiedzUsuńDziekuje za udzial w konkursie :)
OdpowiedzUsuńMurzynek wyglada obłędnie :)
pozdrawiam!
Madline :) dziekuje i witam u siebie :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, kto by pomyślał, że bez masełka można wyczarować tak wspaniałego murzynka :)
OdpowiedzUsuńDomi : a można ;)
OdpowiedzUsuń