"ZAKRECONY OSIOŁ"
czyli sałatka z salami i makaronem
Wyleguję się nad morzem...moim ukochanym Morzem ... Polskim Bałtyckim. No dokładnie w hotelowym łóżku. Mąż i Synek śpią, a ja mam czas dla siebie i dla Was :) a więc zaserwuję Wam dziś sałatkę, która powstała chwilkę temu. Spontanicznie, jak to u mnie. Ale wyszła przepyszna:)
W sam raz by w te jesienne dni przypomnieć sobie odrobinkę lata :)
Składniki:
- miks sałat z roszponką
- mała miseczka ugotowanego makaronu świderki
- ser typu greckiego - polecam taki gotowy pokrojony w kosteczkę - jest dużo twardszy niż feta w kawałku
- czerwona papryka
- 2-3 rzodkiewki
- natka zielonej pietruszki
- nie duży kawałeczek salami
- oliwa z oliwek
- pieprz
- sól
- pieprz kolorowy
- łyżka wody
- pół łyżeczki cukru
- odrobina soku z cytryny
Wrzucić miks sałat do miski. Salami pokroić w taką samą kosteczkę w jaką jest pokrojony ser grecki. Rzodkiewkę pokroić w plasterki. Paprykę w nieduże słupki. Na miks wrzucić makaron, salami, ser, paprykę, rzodkiewkę. Natkę poszarpać w rękach - dodać do sałatki. Z pozostałych składników przygotować sos. Polać sałatkę. A następnie najlepiej po francusku "łapą" ;) delikatnie wymieszać całość. Podawać z grzankami :) Pychotka :)
Miło, że dodajesz rzodkiewki na makaronu, ja robię tak samo:))
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
A ja się zastanawiałam, gdzieś się podziała :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wypoczywasz, a sałatka świetna, zarówno pomysł jak i nazwa :)
Miłego wypoczywania!
potrawa : JA CZESTO DODAJE RZODKIEWKI :) DO ROZNYCH POTRAW :)
OdpowiedzUsuńDOMI : ANO TERAZ MNIE WYWIALO W TWYM KIERUNKU :p