Szukałam przepisu na te muffinki bardzo długo. Kiedyś na którymś zaprzyjaźnionym blogu ujrzałam cudne zdjęcia i wiedziałam, że kiedyś muszę je zrobić. Niestety pech chciał, czy raczej moja roztrzepana naturka ;), że choć dałabym sobie rękę uciąć, że źródło zapisałam ( A źródło bije , bije bije...) - to w czeluściach swej zakładki ulubionej przepisu nie znalazłam. Wzrokowiec jestem, więc przeglądam wszystkie znane mi blogi - i NIC. No, więc poszłam po radę do Wujka Google... Wujek dobry nie zawiódł. Wyskoczyło przepisów sporo. Ale ten - u innego wujka polecony;) - przypadł mi szczególnie do gustu. A toć dla tego, że Muffinki powstawały z myślą o dwuletniej Pannicy, więc nie za słodkie i pożywne miały być. Ale, że jestem dobra ciocia, to chciałam dziecku dogodzić. Sypnęłam, więc cukierasami nie tylko po wierzchu, ale i do środka masy. No i cukru dodałam więcej.... NIE RÓBCIE TEGO. Pierwszy raz w życiu muffinki mi nie wyszły z formy. Tzn niektóre wyszły, inne nie. Lentilki są bardzo ciężkie. Wszystkie z masy opadły na dno i się do SILIKONU przykleiły... . No i słodkie byłyyy.... Ale dziecku smakowały ;) Choć może zdrowe dla ząbków to raczej nie były. Później to ciasto wykorzystałam jako bazę do innych muffinek - DYNIOWYCH ;) - i naprawdę jest idealne takie jak w oryginale. Dlatego poniżej przepis dokładnie cytowany.... ;)
Składniki :
- pół szklanki mleka
- 2 łyżki oleju - ja dodałam słonecznikowego
- 1 jajko
- 1 szklanka mąki - u mnie tortowa przesiana
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- pół szklanki cukru
- lentilki
Wymieszać w osobnych miskach suche ( mąka, proszek, soda, cukier) i mokre (mleko,olej, jajko) składniki. Połączyć niedbale wszystko razem. Nakładać łyżką do foremek i posypać letilkami. Piec 18-20 minut w 200'c.
Lentilkowe muffiny! Dzieckiem już od prawie roku pod względem prawnym nie jestem, ale jeśli chodzi o połączenie muffinek i tych drobnych kolorowych cukierków...od razu wymiękam :-)
OdpowiedzUsuńJa robiłam kiedyś z M&M's i były przepyszne, więc wiem co to za smak :)
OdpowiedzUsuńo fajnie wyglądają, ja robiłam ciasteczka z m&m i były bardzo dobre:)
OdpowiedzUsuńARVEN :) WITAM U SIEBIE :) NO NAPISANE DLA MALUSZKÓW, ALE CZYŻ KAŻDY Z NAS NIE JEST W SERDUCHU DZIECIAKIEM NA ICH WIDDOK ?? :p
OdpowiedzUsuńDOMI: HM...TO MOZE JA ŹLE SZUKAŁAM U CIEBIE NA BLOGU....
DUŚ : WITAM -- WIDZIAŁAM PRZEPIS NA TE CIASTECZKA TEZ MAM ZAMIAR SIE SKUSIC :D