MAŚLANE BUŁECZKI
NA SODZIE OCZYSZCZONEJ
(PRZEPIS RACHEL ALLEN)
Co ma zrobić Mama, która ma chorego Brzdąca i brak chleba w chlebaku ? A za oknem leje, jak z cebra? Ano podwija rękawy, wyjmuje swoją wielką miskę do wyrabiania ciasta i tworzy bułeczki :) Oh, przepraszam - współtworzy ! Bo dzieło jest nie tylko jej rąk, ale i rąk maleńkich, co z dziką radością kawałeczki ciasta formułują w kule i "rzucają" entuzjastycznie na blachę... . A potem z pewnością bułki rosną większe i piękniejsze, kiedy maleńkie oczka są w nich utkwione przez cały okres pieczenia...I nie ważne, że kolanka bolą od kucania - przecież można się położyć na podłodze przed piekarnikiem i wpatrywać się z otwartą buźką na te "czary"!:) Jak dobrze, że bułeczki pieką się chwilkę...A potem można je jeszcze ciepłe, kiedy już Mama pozwoli, wziąć do łapek i z radością zajadać przed ukochaną bają... .
Tak właśnie powstały bułeczki, które widzicie na zdjęciach :) To bułki dla leniwych. Przepis odnalazłam na blogu MojaQuchnia , jako przepis na chlebuś na sodzie. W oryginale pochodzi on z programu "Rachel w kuchni" :) W poście zaznaczono, że można na bazie tego przepisu zrobić bułeczki. I tak uczyniłam :) Szybko, tanio i przyjemnie. Zapach w domu utrzymywał się, aż do późnego wieczora, a smakiem delektowaliśmy się jeszcze rankiem na śniadanie. Bułki są naprawdę pyszne i warto poświęcić te 10 minut na wyrobienie ciasta, by po 35 minutach, no...45 licząc studzenie, delektować się smakiem domowego pieczywka. I nie prawda, że chlebuś musi być na zakwasie, a bułki to tylko drożdżowe... . Te w niczym nie ustępują smakowi wyżej wymienionych :) Polecam gorąco, zwłaszcza tym, którzy boją się drożdżowego ciasta :)
Składniki na około 8 bułeczek :
- 400 g mąki - ja użyłam zwykłej tortowej
- 400 ml maślanki
- 1 płaska łyżeczka sody
- 1 łyżeczka soli
- oliwa do posmarowania blachy
Mąkę wymieszać z solą i sodą. Dodać 350 ml maślanki. Ciasto mieszać w jedną stronę (otwartą sztywną dłonią). Jeżeli ciasto jest suche dodać pozostałą ilość maślanki. U mnie ciasto było - dodałam pozostałą ilość i musiałam dodać jeszcze troszeczkę mąki ;) Więc w tym miejscu trzeba trochę uważać, z tym dolewaniem :) Piekarnik nagrzać na 230'c.
Blachę do pieczenia posmarować oliwą. Z ciasta odrywać kawałki, formować z nich niewielkie bułeczki i układać na blasze w niedużych odstępach od siebie - takich na dłoń mniej więcej.
Wstawić do piekarnika i piec ok.35 minut. Po 5 minutach temperaturę zmniejszyć do 200'c. Smaczności !!! :)
Pięknie wyrośnięte i pysznie wyglądające...
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na szybkie bułki:) Jeszcze nie robiłam takich bez drożdży, chętnie wykorzystam w swojej kuchni:)
OdpowiedzUsuńpolecam - to tez był mój debiut ! od tej pory często króluja u mnie na stole :)
UsuńBułeczki maślane i mamy pyszne śniadanie:)
OdpowiedzUsuńwłanie one wcale nie smakuja jak typowe maslane bułeczki - nie są słodkie - więc idealnie sie kompuonują nawet z szyneczką !
UsuńPorywam kilka na kolację:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam przepisy Rachel, nigdy mnie nie zawiodły.U mnie na blogu jutro przepis autorstwa Rachel :)
OdpowiedzUsuńoj przegapiłam ! zaraz nadrobie zaległosci :)
Usuń