BEZOWA
ROLADA Z JAGODAMI
Zawsze chciałam zdążyć na Weekendową Cukiernię. I nigdy mi się nie udawało. Ale po dwóch latach blogowania dorosłam do niej ;) Jagody dzielnie czekały w lodówce. A ja w sobotnie popołudnie, nie zrażona upałami, włączyłam piekarnik i wyczarowałam to dzieło. Jestem z siebie podwójnie dumna. Po pierwsze to moja pierwsza rolada w życiu i się: a) zawinęła b) nie złamała c) była bezą - a tą tez robiłam samą, jako cisto po raz pierwszy ! A po drugie wyrobiłam się na weekendowa cukiernie i zafundowałam Rodzince cudowny deser na te upalne dni. Zrobiłam go dokładnie z przepisu Małgosi (która sięgnęła do książki "Ciasta" Carla Bardi) i wyszła prawie idealnie. Jedynie nieco ją zepsułam, dotykając łapkami niepotrzebnie, przekładając bezę na ściereczkę i dlatego jest łaciata. Ostatecznie też na ściereczce została, bo nie robiłam jej na żadnej deseczce i się mi, aż tak idealnie, jak Gosi nie zawinęła - chyba miałam nieco za grubą bezę...zdaje się, że moje jaja były XL ;), bo wiejskie. Smakuje jednak idealnie, więc gorąco polecam i z radością dodaję do akcji :)
Składniki:
- 6 białek
- 250 g cukru
- 1 łyżka octu
- 1 łyżka otartej skórki z cytryny
- cukier puder do oprószenia
- 200 ml śmietany kremówki - u mnie 30%
- 3 łyżki cukru pudru
- 1,5 łyżeczki startej skórki cytrynowej
- 60 ml soku z cytryny - ja następnym razem chyba dodam nieco mniej
- 250 g jagód
- 250 g serka mascarpone
Rozgrzewamy piekarnik do 170'c. Blachę o wymiarach 38x25 wykładamy papierem do pieczenia lub lekko natłuszczamy (ja miałam blaszkę 38x27 ).
Ubijamy białka na sztywno, dodajemy po trochu cukier i na końcu ocet oraz skórkę z cytryny. Wykładamy masę na papier pozostawiając odstęp z każdej strony ( beza rośnie ) . Pieczemy 20 minut, po 10 minutach można przykryć wierzch bezy, by się zbytnio nie zrumieniła i zmniejszyć temperaturę do 150' (polecam tak zrobić :) ).
Podczas pieczenia bezy zabieramy się za krem. Mieszamy mascarpone z cukrem pudrem i sokiem z cytryny. Ubijamy kremówkę na sztywno (przypominam - ma być ZIMNA! ), dodajemy do niej skórkę cytrynową i łączymy delikatnie z masą z mascarpone.
Gdy minie 20 minut, należy bezę wyjąć i studzić 10 minut. Następnie wykładamy ją , odwracając - nie łapcie jej -to błąd, jest miękka wiec się nie połamie ;), na oprószoną cukrem pudrem świeżą ściereczkę kuchenną, zdejmujemy delikatnie papier do pieczenia, wykładamy krem posypując go borówkami. Teraz już tylko bezę należny zwinąć i wstawić na dwie godziny do lodówki. Odkroić końce, pokroić całą roladę i podawać . Smaczności !!! :)
Wygląda znakomicie i niezwykle kusząco :) Szczególnie ten jagodowy kolor...
OdpowiedzUsuńdziekuje :) jest pyszna polecam goraco !
Usuńrewelacja:)świetna rolada:)
OdpowiedzUsuńwygląda rewelacyjnie pycha:)
OdpowiedzUsuńRewelacja z tą bezą, zjadłabym całą ;)
OdpowiedzUsuńmniam, ostatnio miałam robić:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za udział w Jagodowo Nam 5!
Idealne to porannej kawy! :)
OdpowiedzUsuń