Szukaj w blogu

Google Website Translator Gadget

5 grudnia 2011

Naleśniki rodem z Ameryki okrągłe jak obrączka na mym palcu... :)

AMERYKAŃSKIE NALEŚNIKI


Zawsze marzyłam, by umieć zrobić takie Amerykańskie Naleśniki jakie widać w filmach. Takie, które można podać na śniadanie, obiad, kolacje lub o 4 w nocy, kiedy nasze dziecko sobie ich zażyczy. W sumie to nie wiem czy te to typowe pancakes...Przepis dostałam od Mojej Cioci Jasi i przyznaje - zakochałam się w nim :) Ciasto jest gęste i sycące, naleśniki bajecznie proste. Najlepiej smakują małe, bo zbyt wielkie nie wychodzą już takie ładne. Zaletą ciasta jest to, że można go zrobić, schować do lodówki, a po kilku godzinach rozrobić odrobinką mleka i świeże i ciepłe podać rodzince. Do tego powidło czekoladowo śliwkowe i poezja na talerzu gotowa :)


Składniki (na około 16-20 naleśników):
  • 225g mąki 
  • 2łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka cukru
  • 1 łyżeczka soli lub mniej
  • 2 jaja
  • 300 ml mleka
  • 2 łyżki roztopionego masła
  • olej do smażenia
Do miski wsypujemy kolejno mąkę, proszek do pieczenia, cukier, sól, jaja. Rozdrabniamy wszystko - ja robiłam to widelcem. Do tego dolewamy 300 ml mleka i rozrabiamy na gładkie ciasto trzepaczką lub mikserem (ja mam trzepaczkę w blenderze). Kiedy ciasto jest gotowe (uwaga- jest bardzo gęste - takie ma być !! ) zostawiamy je na parę minut (około 6-10), aby odpoczęło. Po tym czasie dolewamy wolno 2 łyżki roztopionego masła. Dobrze mieszamy całość i znów pozostawiamy do odpocznięcia na trochę (10-15 minut). Po tym czasie rozgrzewamy olej na małej patelni i smażymy naleśniki z obu stron. Uwaga - naleśniki mają gęste grube ciasto - należy nakładać około pół chochelki i rozprowadzać po patelni, gdyż rosną! Świetnie smakują z wszelkiej maści marmoladami, powidłami i 
polewami.


Ciasto można zostawiać w lodówce. 

Smaczności !!! :)






A teraz trochę PRYWATY : 

KOCHANIE !

Dziś jest nasza Rocznica Ślubu. Chciałabym Ci podziękować za to, że jesteś. Za to, ze wspierasz mnie we wszystkim. W moich pomysłach poważnych i tych mniej ... Za to, że co rano mogę budzić się w Twoich ramionach. Za to, że przy Tobie rozkwitam, jak kwiat od tylu lat. To jaką jestem obecnie Kobietą zawdzięczam Tobie. A czuję się spełnioną Matką, Żoną , Kochanką i po prostu Sobą. Dziękuję Ci za każdy dzień oraz za najpiękniejszy prezent jaki mi dałeś - Naszego Synka. Kocham Cię. 

Twój Sus


5 komentarzy:

  1. Bardzo fajne te naleśniki, zrobię jutro na obiad Wojowi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A wiesz, że jeszcze nie robiłam pancak'ów? ... Pora nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystkiego najpiękniejszego i wielu, wielu wspólnych lat z Małżem, Kochana:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Król: no mój Smyk jadł ze smakiem :)

    M. Dziękuję Ci pięknie:)

    mopswkuchni : no ja też - to były moje pierwsze... no drugie;)

    Sue : a dziękuje :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz:)Anonimy proszę o podpis - będzie nam się milej rozmawiać :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...