ŁAZANKI
ZE SZPINAKIEM, SCHABEM I MASCARPONE
Łazanki nieco inaczej. Tak naprawdę na początku powstał sos ze szpinaku, schabu i mascarpone. Szukałam makaronu, który najbardziej pasowałby do tego zostawienia. I znalazłam zapomniane pół paczuszki łazanek. Wyszło idealnie. Makaron łazankowy taki nie doceniany, może świetnie współgrać nie tylko z kapustą. W tym wydaniu nabiera zdecydowanie wykwintnego charakteru i pazura. Polecam gorąco !
Składniki :
- 1 pęczek cebulki dymki
- 300-200 g schabu - mogą być skrawki od kości czy kotletów
- 3/4 pęczka szpinaku
- 1 kopiata łyżka serka mascarpone
- oliwa z suszonych pomidorów z bazylią
- pieprz
- sól
- gałka muszkatołowa
- 100-150 g łazanek
Łazanki ugotować w osolonej wodzie według przepisu na opakowaniu.
Schab kroimy w niewielka kostkę. Cebulę dymkę pokroić drobno. Szpinak dobrze wypłukać i pokroić w paski - zaś gałązki bardzo drobno.
Rozgrzać oliwę, wrzucić cebulę. Posolić i popierzyć. Wrzucić schab. Podsmażać wszystko jakieś 5-8 minut mieszając. Dodać szpinak i dużo gałki muszkatołowej. Kiedy szpinak się zmniejszy, dodać mascarpone wymieszać do momentu rozpuszczenia. Wrzucić ugotowany makaron, wymieszać dokładnie i nakładać :) Smaczności !!!
super nowa odsłona dla łazanek. dla schabu zresztą także. zdobyłaś moje podniebienie tym daniem ;) a takie zapomniane paczuszki makaronów znajdują się w każdej szafce, nie ma to jak wietrzenie spiżarnianych zapasów :D
OdpowiedzUsuńPiszę się na tę wersję łazanek :) Bardzo w moim guście.
OdpowiedzUsuńI to bardzo inaczej! :)
OdpowiedzUsuńwyglądają świetnie , jej już nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam łazanki:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłam, ale czuję, że by mi zasmakowały:)
OdpowiedzUsuń