Szukaj w blogu

Google Website Translator Gadget

3 lipca 2012

Muszle rozkoszy czyli conchigilioni figati faszerowane piersią z kurczaka w aromatycznym sosie czekoladowym z nutką chili czyli smaki zimy w środku lata

MUSZLE ROZKOSZY

czyli 

conchigilioni figati faszerowane piersią z kurczaka 

w aromatycznym sosie czekoladowym z nutką chili 




Zapomniałam o tym przepisie. Wstyd. Popisowe moje danie z tegorocznego Zimowego Smakowiska. Opisywane na Smaker.pl. A ja nie dodałam przepisu na blogu. A obiecywałam. Biję się w pierś stokroć. Dzisiaj olśniło mnie, gdy Domi stwierdziła, że nie słyszała o kurczaku w czekoladzie. Ja nie tylko słyszałam. Ba! Jadłam nie raz i nie dwa. Ale na Zimowisko stworzyłam własną jego wersję zgodną z wymogami konkursowymi. Był makaron i afrodyzjak.... Wiele prób miałam za sobą, zanim przepis dopieściłam na maksa. Ale warto było tych kilka tygodni jeść kurczaka ;) Na Zimowisku wyszedł najsmaczniejszy... . Pychota. Choć wiem, że w tym smaku można się albo zakochać, albo go znienawidzić. Z pewnością daniem tym można zaskoczyć gości :) Zapraszam wobec tego na tę małą Rozkosz tegorocznych Moich Walentynek:)

Składniki na 3 osoby :


  • 15 muszli conghigilioni figati
  • pierś z kurczaka
  • oliwa z oliwek
  • 1 łyżeczka chili w proszku
  • słodka papryka w proszku spora ilość
  • pieprz
  • sól
  • 2/3 * czyli prawie cała bez jednego listka * tabliczki gorzkiej czekolady z min. 60% zawartością kakao, ale maks 70% - inaczej sos jest zbyt gorzki – ok. 80-90g
  • 50 ml. Mleka 3.8% ewentualnie 3,5%
  • duży ząbek czosnku
  • 50 ml. Bulionu drobiowego nie solonego *
  • 50 ml przegotowanej wody
  • pół laski 3 cm cynamonu
  • około łyżeczka kolendry ziarnistej
  • 1 gwiazdka anyżu gwiazdkowatego


* ja robię go w szybkowarze z 2 ćwiartek tylnych kurczaka, 4 marchewek, 2 pietruszek, 6 ziarenek pieprzu, 2 liści laurowych, 2 ziaren ziela angielskiego i  1,5 litra wody - 15 minut na I stopniu ciepła (Sicomatic econtrol)


SOS :

Na suchej patelni przez 30 s podgrzewamy anyż i kolendrę. Następnie rozdrabniamy je wraz z cynamonem w moździeżu. Zagotowujemy mleko, garnek ściągamy z palnika (najlepiej gotować w garnku z grubym dnem). Wrzucamy pokruszoną czekoladę i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Następnie cały czas mieszając, dolewamy bulion i wodę. Dodajemy przyprawy rozdrobnione w moździeżu wraz z odrobina soli, pieprzu i szczyptą chili. Mieszamy, zostawiamy na dobra chwilę, by przyprawy nadały mu aromat (min. 1H – najlepiej całą noc)

FARSZ:

Pierś z kurczaka kroimy w bardzo mała kosteczkę. Solimy, pieprzymy, obficie posypujemy papryką słodką i pół łyżeczki chili. Mieszamy wstawiamy do lodówki na minimum pół godziny.

Niewielką ilość oliwy rozgrzewamy na patelni, wrzucamy przeciśnięty przez praskę czosnek i zanim się zrumieni dodajemy mięso. Zmniejszamy ogień i smażymy go ze wszystkich stron stale mieszając. Ewentualnie solimy, pieprzymy i dodajemy jeszcze pół łyżeczki chili – danie ma być niezbyt ostre ale z wyraźnym posmakiem chili. Smażymy około 7-10 minut, aby kurczak nie wysechł i był soczysty.

Muszle:

Makaron gotujemy z łyżeczką soli i łyżeczką oliwy na al dente. Hartujemy je zimną wodą. Muszle napełniamy przygotowanym kurczakiem.

Podgrzewamy sos czekoladowy cały czas mieszając. Do żaroodpornego naczynia wlewamy chochlę – półtorej sosu, układamy nafaszerowane muszle i polewamy je delikatnie resztą sosu.

Smaczności !! :) 







Awangarda Smaku

10 komentarzy:

  1. troche sie boje takiego połączenia ale kto wie, może spróbuję:) - Kobiecemysli.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się bałam póki nie spróbowałam :) ale polecam spróbować - żeby sprawdzić czy się lubi ;)

      Usuń
  2. muszle nadziane czekoladową rozkoszą hohoo

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobię je sobie, jak w końcu znajdę czas, a tak przy okazji gratuluję zdania prawka:)))))) WIELKIE CONGRATS:)))) Ja w końcu w przyszłym tyg. mam plan wziąć wolne i zapisać się na egzamin, bo takie jeżdżeni nad Rożnów bez prawa jazdy, jednak jest stresujące:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, Panti, Ty chyba naprawdę chcesz mnie uwieść, co? Bo z takim daniem to nic trudnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) uwierz mi....warto zrobić ;) a Kochana kto mówił że nie chce ??? ;)

      Usuń
  5. Ciekawy pomysł, na pewno kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz:)Anonimy proszę o podpis - będzie nam się milej rozmawiać :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...