TWAROGOWE CIACHO
Z BORÓWKAMI I ŻURAWINĄ
Z BORÓWKAMI I ŻURAWINĄ
Nie jestem zbyt wielką mistrzynią ciasta kruchego. Ku mej ogromnej rozpaczy, bo je uwielbiam. Dzięki temu w mojej kuchni nigdy póki co nie zagościła tarta na przykład. Z wszystkich ciast właśnie to jako jedyne często wychodzi mi zakalcowate. A to wszystko przez nadgorliwość. Zawsze za bardzo lub za długo to ciasto wyrabiam. Ale jest szansa, że się to zmieni dzięki mojemu Synusiowi. To prezentowane ciacho ugniotłam z moim Szkrabem na rękach, czyli dosłownie jedną ręką, bo nie dał się odłożyć. I wiecie co? Wyszło idealne;)
Ale teraz o samym ciachu. Jest trochę poskładane z innych. Sam przepis na spód znalazłam w gazecie "Pieczenie jest proste. Śliwki, jabłka i gruszki". Jak sama nazwa wskazuje, w oryginale jest ze śliwkami i migdałami.Jest pyszne, ale chwilowo niedostępne, z racji braku dobrych śliwek i mojego karmienia piersią (niestety pestkowce na razie nam nie służą ). Ale skoro sezon borówkowy jest w pełni... .To improwizowałam :D A samo ciacho i w oryginale łączy w sobie cechy ucierańca i półkruchego ciasta. I - UWAGA TO NIE POMYŁKA - ono naprawdę jest BEZ JAJEK ;)
Składniki na ciasto - za Gazetką:
- 150 g twarogu
- 6 łyżek mleka
- 6 łyżek oleju
- 75g cukru
- 1 op. cukru waniliowego
- szczypta soli
- 300g mąki pszennej
- 1 op. proszku do pieczenia (ilość proszku należy dostosować do zaleceń producenta) - u mnie opakowanie 30g miało być na 1kg mąki więc dałam mniej więcej 1/3 - kopiatą łyżeczkę taka głęboką
Wierzch - moja wariacja na temat;) :
- 2 białka
- 3 łyżki cukru
- około 120g suszonej żurawiny
- 500g borówek amerykańskich
1. Twaróg utrzeć z mlekiem, olejem, cukrem, cukrem waniliowym i solą. Połączyć mąkę z proszkiem do pieczenia i przesiać. Połowę dodać do twarogowej masy i wymieszać. Dodać pozostałą część i zagnieść masę dłońmi. I tu moja uwaga - im szybciej tym lepiej, może być byle jak. Byle ciasto wchłonęło mąkę...nie musi , ba! wręcz nie powinno być jednolite i błyszczące. Wyrabiamy jednym słowem, jak kruche.
2. Ciasto rozwałkować na wysmarowanej tłuszczem blasze. Uformować z ciasta krawędź wysoką na ok. 2 cm. Ja piekłam w blaszce na papierze do pieczenia i rozwałkowałam na stolnicy, potem przeniosłam ciasto. Na szybkości, bo Synuś już się zanosił, więc byle jak.
3. Roztrzepać widelcem białko, dodać 2 łyżki cukru i żurawinę, starannie wymieszać. Mieszankę rozprowadzić równomiernie na cieście.
4. Borówki umyć, odsączyć i wysypać na ciasto:)
5. Wstawić ciacho do piekarnika : (za to uwielbiam tą gazetkę) :
TEMPERATURA PIECZENIA: piekarnik elektryczny - 200'c, piekarnik z termoobiegiem - 180'c, piekarnik gazowy - stopień 3
6. Pacek pozostawić do całkowitego wystygnięcia na blasze, po czym pokroić na porcje.
PYCHA!
Fajne ciacho, jeszcze chyba nigdy nie robiłam ciasta bez jajek :)
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc ja że jest bez jajek zorientowałam się jak mi zostały żółtka :P i dwa razy sprawdzałam czy czegoś nie poknociłam ;) ale jest bez jaj :P I to nie są JAJA :P
OdpowiedzUsuń