Szukaj w blogu

Google Website Translator Gadget

31 lipca 2013

sodowe kurczakowe placuszki dla niejadka i nie tylko ;)

SODOWE 

PLACUSZKI Z KURCZAKA



Do złudzenia z wyglądu przypominają grubsze placki ziemniaczane. W smaku delikatne i soczyste, dzięki zastosowaniu krótkiego czasu smażenia. Wymyślone z myślą o moim Maluszku, ale i z myślą o wszystkich Mamach, które maja problem ze znalezieniem dań dla niejadków :) Mój Szkrab dzielnie mi pomagał mielić, mieszać i asystował przy smażeniu. A potem sam zjadł 5 takich placuszków. Od zwykłych kotlecików mielonych różnią się konsystencją i dodatkiem sody, która sprawiła, ze delikatnie napuchły na patelni, stały się delikatniejsze i przypominają placuszki, a nie suche kotleciki. My pierwszego dnia spałaszowaliśmy same, zaś drugiego idealnie sprawdziły się do mężowskich kanapeczek do  pracy w wersji na zimno oraz naszych ziemniaczków i fasoli szparagowej :) Polecam gorąco :) 

30 lipca 2013

amerykańskie hamburgery w zdrowym wydaniu czyli domowy fast food

DOMOWE 

HAMBURGERY AMERYKAŃSKIE 

Z GRILOWANĄ CUKINIĄ 





Dzisiaj oddech po upałach..Pochmurno, z lekkim letnim deszczem. Za oknem słychać kosiarki i pachnie świeżo skoszona trawa... . Dzisiaj to dzień na pyszne ciacho z malinami, kawę i ciepła zupę jarzynową. Ale wczoraj ukrop lał się z nieba, i nikt nie miał ochoty na siedzenie przy garach. W takie dni człowiek sięga po coś co jest szybkie, sycące i najlepiej zapychające. Fast food. Ja uwielbiam hamburgery. Naprawdę.  Są dni, kiedy myśl o pysznym kawałku wołowiny dominuje w moich wszystkich myślach. I uwierzcie mi nic tak dobrze nie smakuje, jak domowy hamburger. W mojej wersji, którą dzisiaj Wam prezentuję, wzbogacony o dodatki równoważące gęsty i kaloryczny sos ;) Czasem warto zrobić zdrowszą i domową wersję amerykańskiego specjału...Uwierzcie mi...nawet najmniejsze łapki nie mogą się doczekać, aż będzie można dorwać takie fastfoodowe pyszności :) Nawet, jeśli nie ma do nich coli i frytek... :) 

29 lipca 2013

bezowa rolada z jagodami na weekendową cukiernię

BEZOWA 
ROLADA Z JAGODAMI




Zawsze chciałam zdążyć na Weekendową Cukiernię. I nigdy mi się nie udawało. Ale po dwóch latach blogowania dorosłam do niej ;) Jagody dzielnie czekały w lodówce. A ja w sobotnie popołudnie, nie zrażona upałami, włączyłam piekarnik i wyczarowałam to dzieło. Jestem z siebie podwójnie dumna. Po pierwsze to moja pierwsza rolada w życiu i się:  a) zawinęła b) nie złamała c) była bezą - a tą tez robiłam samą, jako cisto po raz pierwszy ! A po drugie wyrobiłam się na weekendowa cukiernie i zafundowałam Rodzince cudowny deser na te upalne dni. Zrobiłam go dokładnie z przepisu Małgosi (która sięgnęła do książki "Ciasta"  Carla Bardi) i wyszła prawie idealnie. Jedynie nieco ją zepsułam, dotykając łapkami niepotrzebnie, przekładając bezę na ściereczkę i dlatego jest łaciata. Ostatecznie też na ściereczce została, bo nie robiłam jej na żadnej deseczce i się mi, aż tak idealnie, jak Gosi nie zawinęła - chyba miałam nieco za grubą bezę...zdaje się, że moje jaja były XL ;), bo wiejskie. Smakuje jednak idealnie, więc gorąco polecam i z radością dodaję do akcji :) 

26 lipca 2013

domowe rybne dukaty - sposób na niejadka

RYBNE DUKATY


Gdy byłam mała, na stole w moim rodzinnym domku, kiedy brakowało Mamci czasu na gotowanie - a było to baaardzooo rzadko:) , królowały kupne paluszki rybne. Uwielbiałyśmy je z siostrą. Zresztą fenomen trwa ich zdaje się do dzisiaj. Potem pojawiły się na rynku dukaty rybne. Małe delikatne kotleciki, często wzbogacone pietruszką, albo marchewką, która o dziwo bez problemu znikała w brzuchach małych niejadków ;) Ja nawet bardziej lubiłam tamte dukaty :) Ostatnio Moje Dziecię miało fazę na niejedzenie. Rzadki to u niego czas, gdyż na szczęście do niejadków nie należy i przeważnie zmiata wszystko z talerzyka, bez większego grymaszenia. Ale zaczęły mu iść piątki i buźka bolała. Gryzienie bolało.  Dlatego wpadłam na pomysł zrobienia dla niego domowych dukacików. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Zostały pochłonięte w liczbie czterech, a i Rodzice nie pogardzili całą resztą. Maluch zjadł jeszcze jednego na kolacje do bułeczki, wiec mogę polecić z czystym serduszkiem :) Zwłaszcza, ze od tego czasu dukaty często lądują na naszym rodzinnym stole. Polecam :) 

25 lipca 2013

muffinki owsiane z morelami :) pyszne śniadanie zamiast owsianki ;)

OWSIANE 

MUFFINKI Z MORELAMI



Nie przepadam za owsianką. I mówcie co chcecie...od dziecka owsiane płatki namoczone mlekiem grzęzną mi w gardle. Uwielbiam je w ciasteczkach, uwielbiam w ciastach i deserach, ale klasyczną owsianką gardzę. Dużo bardziej smakują mi płatki jęczmienne. Ale owsiankę kocha Mój Mąż. I zaraził tą miłością Naszego Brzdąca. Często robi ją sobie na szybkie śniadanie, kiedy my z Malcem jeszcze smacznie śpimy. Pewnego dnia tak bardzo spieszył się do pracy, że nie zdążył jej zjeść. I tak płatki stały sobie przykryte talerzykiem w miseczce na stole do czasu, aż ja nie zerknęłam podczas porannego zmywania, co w tej miseczce jest. Hm...No na śniadanie to już nieco za późno, bo dwunasta dochodzi, ale na deser może.... "Myszku zrobimy muffinki ? " Synkowi dwa razy nie trzeba powtarzać ;) Po dwóch minutach stał koło mnie w swoim fartuszku z miską w łapkach apelując, że trzeba "mąke tortową mama wies ??" ;)  Nieco zdziwiony był tylko, kiedy mama "owsiniankę" dodała do ciasta. Zdziwienie minęło, kiedy oboje naszych muffinek spróbowaliśmy. Pycha. Nasze wspólne dzieło zostało pochłonięte w szybkim tempie przez Małego Piekarza na deser, a potem i kolację i śniadanie dnia następnego ;) Same muffinki polecam gorąco, szczególnie mamą małych brzdąców. Pyszne, miękkie i bardzo delikatne. Mleczne. Pożywne dzięki zawartości oleju rzepakowego i płatków owsianych. Z polskimi małymi i słodkimi morelami. Słowem - nasze polskie. Nasze smaczne. Do tego pozostają bardzo długo wilgotne. Polecam gorąco ! 

5 lipca 2013

sałatka ze szpinaku, truskawek i bratków - hit dla dwulatka ;)

SAŁATKA

 Z LIŚCI SZPINAKU Z TRUSKAWKAMI I BRATKAMI 




Sałatka na dowód tego, że nie byłam gołosłowna w Telewizji ;) Powstała jako kolacja dla mnie i Smyka. Smakowała mu tak - że dla Taty nic nie zostało ;) Sam osobiście dobierał składniki ! Na pomysł Mamy, że zjemy kwiatki, wpadł w euforię i pałaszował z je potem z dziką radością ;) No i sam zrywał z parapetu !! (Potem chciał do wszystkiego dodawać bratki, nawet do zupy pomidorowej...).
Sałatka ? Połączenie truskawek i szpinaku - klasyczna bomba smakowa, a do tego te delikatne bratki...mmmm. Polecamy gorąco :) 

4 lipca 2013

roladki z kurczaka na parze ze szpinakiem i serem żółtym - lekko, dietetycznie i smacznie

ROLADKI 

Z PIERSI KURCZAKA ZE ŚWIEŻYM SZPINAKIEM I SEREM ŻÓŁTYM 

GOTOWANE NA PARZE  




Kto powiedział, że dietetyczne jedzenie musi być nudne i niesmaczne. Nikt. Zwłaszcza teraz, kiedy świeżych pysznych warzyw i owoców mamy pod dostatkiem. Roladki te są zainspirowane przepisem Ani z bloga Dietetycznie Siostro. Robiłam je już w bardzo wielu wersjach - zasada ta sama - z góry dziękuje bardzo Ani za tą inspirację;) (I ogromną motywację do ćwiczeń i  w ogóle za wszystko;)). Postaram się Wam z biegiem czasu sprzedawać poszczególne moje osobiste patenty na te roladki:) Dzisiejsza wersja jest taka na czasie :) Świeży szpinak i ser żółty - dla liczących kalorie polecam Edam - jedyny ser dopuszczany przez lekarzy i dietetyków w diecie wątrobowej, z racji niskiej zawartości tłuszczu.  Do tego dużo gałki muszkatołowej. No i gotowanie na parze. Wystarczy jeszcze tylko gotowana fasolka szparagowa, młode ziemniaczki i obiad gotowy w 20 minut. Polecam i życzę Smaczności :) 

3 lipca 2013

muffinki zebra na akcję Mufinkowo III

MUFFINKI ZEBRA





Jest nie wiele Akcji Kulinarnych, w których regularnie uczestniczę. Ale zawsze czekam na tą. I w tym roku trwa ona aż dwa miesiące! Jaka? Oczywiście Muffinkowo organizowane przez Domi z bloga Domi w Kuchni po raz trzeci :) A skoro czas na muffinki nadszedł to w dniu rozpoczęcia Akcji i ja Was raczę Muffinami ! :)  Zainspirowane popularnym ciastem Zebra (którego brak na blogu u mnie dziwnym trafem, choć robię wiele lat ;) trza znów coś nadrobić ). Specjalnie upieczone na wycieczkę rowerową i życzenie Synka. Miały być biało ciarne...Wyszły żółto-brązowe, ale i tak się bardzo podobały :) I smakowały! Mięciutkie i delikatne, a do tego bardzo wilgotne, co samą mnie zaskoczyło ;) Jak widać poniżej na zdjęciu,  znikały zanim Mama zdołała skończyć fotografowanie ;) Polecamy ! 

2 lipca 2013

orzechowa sałatka z kozim serkiem na rukoli

ORZECHOWA 

SAŁATKA  Z KOZIM SERKIEM NA RUKOLI


Obiecałam wczoraj sałatkę - jest sałatka. Kolejna, która powstała na Dietetycznych Rewolucjach. Ta jest zdecydowanie mniej wyszukana, ale równie pyszna. Prostota składników, podkreślona olejem z orzechów laskowych - szczerze polecam! I nie dlatego, że coś z tego mam, tylko on jest po prostu naprawdę pyszny! :) Myślę, że taka sałatka, ucieszy każde podniebienie :) 

1 lipca 2013

Sałatka z liśćmi botwinki, szynką parmeńską w owocowo-bazyliowym dresingu i relacja z dietetycznych warsztatów kulinarnych

SAŁATKA 
Z LIŚĆMI BOTWINKI I SZYNKĄ PARMEŃSKĄ 
W OWOCOWO-BAZYLIOWYM DRESINGU



Dzisiaj mam dla Was sałatkę na wiosnę, chociaż lato za oknem ;) Efekt moich wypocin na warsztatach kulinarnych Dietetyczne Rewolucje organizowanych w ramach Fabryki Zdrowia przez OLEOFARM oraz andel's Cracow Hotel . Odbyły się one na początku kwietnia (tak wiem, zapłon to ja mam...ale poczekajcie na jeszcze starsze relacje ;) ) , zaś sałatka, która tutaj oglądacie przyniosła mi nagrodę w postaci volcheru na pyszną (mam nadzieję ) kolację w andel's Hotel w Krakowie oraz moc zdrowych produktów OLEOFARM'u - soku żurawinowego, oleju lnianego,  soku z aloesu, prażonych pestek dyni solo, z sola morską, z cynamonem oraz książeczkę z przepisami z Fabryki Zdrowia. Do tego zniżki na pyszne produkty, jak np olej z pestek winogron tłoczony na zimno czy sok malinowy z lipą, których dodałam do tej sałatki  :) Słowem - szaleństwo ;) Sałatka została doceniona
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...