20 czerwca, bez echa w zasadzie, minęło 3 lata odkąd bloguję. Od zeszłego roku nie przybyło może zbyt wiele postów. Brakowało czasu, czasami siły. Intensywność pracy zawodowej oraz różnych projektów, w które się zaangażowałam, sprawiły, że blog troszeczkę zszedł na dalszy plan. Co nie oznacza wcale, że się nie doskonaliłam w sztuce kulinarnej lub w sztuce fotografowania :)
Urodziny bloga Z zapachem wanilii we włosach zbiegły się z kolejną odsłoną Magazynu Małopolskich Blogerów Kulinarnych Apetyt.
I przyznaję, że w tym czasie zaangażowałam się głównie w tworzenie tego wydania. Wydanie letnie ukazało się w zasadzie w dniu urodzin bloga i było moim najpiękniejszym prezentem. Takim trochę podsumowaniem mojej pracy kulinarno-zdjęciowej. Praca nad Magazynem zaowocowała podciągnięciem się w fotografii - musiałam wreszcie poznać tajniki mojej lustrzanki, bo Redakcja stawia wysoko poprzeczkę :) Za co tez Dziewczynom bardzo dziękuję. Ale i było spełnieniem marzeń, bo kończąc 12 lat temu klasę dziennikarską marzyłam, że kiedyś będę pisać. Nie przypuszczałam wtedy, że to dział kulinarny będzie tym, w którym uda mi się zrealizować swoje marzenie.
Lato w pełni, wiec serdecznie Wam polecam zajrzenie do obecnie panującego nam numeru. Znajdziecie w nim szereg moich przepisów. I tych starych - z początku kariery mojego bloga - już nieco zapomnianych - jak włoska sałatka z pomidorów, zielona sałatka urodzinowa,, wolińska sałatka z granatem - które dzięki pracy znalazły tez nową odsłonę zdjęciowa na blogu (kliknijcie na zdjęcie, a przeniesiecie się do przepisu :) ) :
Hity zeszłego lata, czyli sałatka ze szpinaku z truskawkami i bratkami, lemoniada z miętowym cukrem, kluseczki z jogurtu greckiego :
Ponadto w magazynie znajdziecie sesję mojego Smyka, który dzielnie tworzył gofry do działu dziecięcego, polecam Wam książkę na lato z pyszną kuchnią w tle , a reszta Redakcji i Osób tworzących zarzuci Was wspaniałymi przepisami na lody, sorbety, zupy, sałatki. Zdradzi kulinarne tajniki domowych wyrobów, zabierze w ciekawe miejsca na świecie, ukaże ranking krakowskich lodziarni - słowem - znajdziecie wszystko co trzeba by lato było smaczne - również w podróży :)
Zapraszam Was serdecznie już teraz , a na koniec Dziękuję, że ze mną jesteście już 3 lata. Teraz, gdy złapałam nieco dystansu, po pracowitym roku, gdy Maluszek pod moim sercem znów przypomina mi, że najważniejsza jestem ja, blog z pewnością ruszy pełną para :) Wiec oczekujcie kolejnych pyszności.
panti
Wielu kolejnych apetycznych chwil :))
OdpowiedzUsuń