TORCIKI STRACCIATELLA
Dzisiaj mija Rok odkąd Z zapachem wanilii we włosach... pojawiło się na blogspocie... . Ponad rok temu zaczęłam pisać bloga na onecie, ale jakoś dopiero tutaj rozwinęłam skrzydła... . Nawet nie chce mi się wierzyć, że minął już rok. Blog powstał w zasadzie po to, by zmobilizować mnie po ciąży do jakiejś regularnej pracy..regularnej aktywności. Żeby nie oszaleć i nadal mieć coś tylko swojego, co na sekundkę odwracać będzie moją uwagę od "bycia Mamą". Taki wentyl bezpieczeństwa. Ten wentyl stał się nie tylko odskocznią, ale i hobby. Zapytano mnie czy pasją...nie chyba nie. Bo pasji poświęca się cały swój czas i pieniądze. Blog z pasji to blog Domi w kuchni np. Dominika cały swój świat kręci wokół kuchni właśnie :) Dla mnie kuchnia nadal jest i chyba będzie miejscem kulinarnych rewolucji. Cieszy mnie każde piękne zdjęcie, które uda mi się zrobić. Każdy zachwyt gości, którzy pałaszują moje specjały. Każdy mój sukces kulinarny. Ale nie daję się zwariować myślą, że nie zostałam zaproszona na Warsztat kulinarny. Albo tym, że Ktoś ma więcej wejść ode mnie... . (Domi też nie i za to ją uwielbiam ;) ) Ten blog jest i będzie moim kulinarnym pamiętnikiem. Jednak teraz tworzę go głównie z myślą o moich Czytelnikach. Także tych, którzy nie udzielają się komentarzach... Nie są obserwatorami... . Ale zaglądają tutaj z sympatii do mnie, do moich przepisów lub podczas poszukiwań inspiracji na obiad. Dziękuję dzisiaj Wam wszystkim Kochani za ten rok. Mam nadzieję, że Kulinarne Rewolucje nadal będą miały zapach we włosach i wywoływać będą u Was i za rok uśmiech i ślinotok..pomieszane z zachwytem :)
A skoro przy zachwycie jesteśmy, to czas wywołać uśmiech na Waszych twarzach. Czyli ogłoszenie wyników konkursu urodzinowego :) Naprawdę nie łatwo było mi wybrać. Kierowałam się egoistycznie własnym upodobaniem - raz w roku mi można. Zwycięzcami zostają ....:
Zestaw dla Imprezowiczów wędruje do - Judik czyli Judyty Deker:) -> poczułam bratnią duszę wielbicielki nadmorskiego klimatu :)
zaś Zestaw dla Jaroszy wędruje do Agaty za zachwyt nad zupka fioletową :) - klimat urodzinowy jak najbardziej zasługuje na zbratanie się - liczę tylko na relacje jakie były miny gości :) Ze Zwycięzcami skontaktuję się mailowo :)
Wszystkim bardzo dziękuję za udział w konkursie :)
A teraz zapraszam Was na torciki straciatella. Powstały dzisiaj z myślą o Urodzinach:) Potrzebowałam czegoś szybkiego i pysznego, co zawsze mnie zachwyca. I jest :) Banalny przepis, ale rozkosz taka na jaką dzisiaj miałam ochotę :)
Składniki na 10-12 torcików:
- 20-22 dużych bez
- 500ml śmietanki 30%
- 5 kosteczek gorzkiej czekolady
- 10-12 łyżeczek dowolnej marmolady lub dżemu - ja użyłam dżemu truskawkowego z limonką
- sezonowe owoce - u mnie akurat brzoskwinki
Bezy - 10- układamy w pojemniczku i na każdą nakładamy łyżeczkę dżemu. Śmietankę mocno schłodzoną - na granicy zmrożenia - ubijamy. Ścieramy do niej gorzką czekoladę na dużych oczkach - delikatnie mieszamy.
Na bezy z dżemem nakładamy po łyżce śmietany.
Przykładamy na wierzch kolejną bezą.
Resztę śmietany wkładamy do tuby cukrowniczej i wykręcamy wzorkiem na wierzchu bezy.
Brzoskwinie lub inny owoc myjemy, dzielimy na cząstkę i układamy na wierzchu ciasteczka. Torciki schładzamy co najmniej godzinę w lodówce. Smaczności !!! :)
Kochana życzę Ci, aby ten "wentylek" zawsze był z Tobą, byś zawsze miała chęć i czas do gotowania :) i żebyś zawsze tu z nami była!
OdpowiedzUsuńCudne te torciki, słodziutkie, pięknie obeszłaś te urodziny :)
Gratuluję serdecznie wygranym!!! Super :))))
Dziekuję :)
UsuńJej, wygrałam! Jestem pewna, że zupa zrobi furorę... Nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńSto lat z okazji urodzin bloga!
Torciki bezowe są piękne. Może zrobię je dla Taty z okazji zbliżającego się Dnia Taty? :)
Pozdrawiam i czekam na kontakt,
Agata
agatawiencis(at)o2.pl
Dziekuję bardzo Agatko i przyjemność po mojej stronie - zaraz wysyłam maila :)
UsuńMoje gratulacje! I życzę kolejnych lat;) Taki "wentyl" jest niezbędny w życiu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Nemi bardzo
UsuńAle super bardzo się cieszę! To chyba moje pierwsza wygrana, nie licząc nagrody pocieszenia kiedyś na forum kulinarnym:) Bardzo serdecznie dziękuję!:) A co do bloga Domi-zgadzam się również, jest cudowny jak i sama Domi taka życzliwa i miła osoba:) Ja też na prowadzenie swojego bloga w wirze zajęć mam mało czasu i również cieszę się kazdą drobnostką, ale gdyby nir to moje małe miejsce w sieci, to pewnie bym już dawno zwariowała hihi:)
OdpowiedzUsuńP.S. Jeszcze dziś pojawi się konkurs u mnie, także zapraszam:)
:) Prosze bardzo :) napewno zajrzę :) pozdrawiam :*
Usuń