PANGA DUSZONA W MAŚLE
To ulubione danie Mojego Synka. Powstało bardzo dawno temu i od bardzo dawna mam plan się nim z Wami podzielić ;) Jednak jakoś się nie składa. Dzisiaj jednak postanowiłam zrobić je na obiad dla całej mojej Rodzinki i wszystkim bardzo smakowało, więc czas, by inne Mamy mogły skorzystać z tej ekspresowej rybki. W zasadzie w ten sposób można przyrządzić każdy filet, jednak najsmaczniejsza jest panga, a hitem panga biała. Nie polecam jedynie morszczuka, gdyż ryba ta z natury jest sucha i nie zachwyca, nawet duszona w maśle. Mój Szkrab pangę zjada prawie z patelni, głośno dmuchając na kolejne kawałki, a gdy coś zostanie, nie pogardzi rybką na kolację :) Danie smakowało równie mocno innym Szkrabom w jego wieku - Malutkiemu Królewskiej Ani, jak i jego Kuzynce, więc z czystym sercem polecam gorąco! :)
Składniki na 3 osoby- czytaj dwie i pół ;):
- 3 filety z pangi - najlepiej pangi białej
- około 1/4 kostki masła
- sól
- pieprz
- 2 łyżki przyprawy włoskiej firmy VISANA (lubczyk, cząber, majeranek, pieprz turecki, czarnuszka, suszone warzywa, sól) -> ku wyjaśnieniu przyprawę odkryła Moja Mama - jest boska, polecam gorąco, nie mając w tym żadnego interesu
- sok z cytryny
Rybę rozmrażamy, kroimy na małe kawałki, układamy na półmisku. Skropujemy sokiem z cytryny, solimy lekko i lekko pieprzymy. Tylko z jednej strony. Zostawiamy na jakieś 5 minut.
Na patelni rozpuszczamy masło, układamy rybę doprawioną stroną do góry, i na ostrym ogniu smażymy około minuty. Zmniejszamy ogień, odwracamy każdy kawałek rybki, posypujemy całość przyprawą włoską, przykrywamy. Dusimy na wolnym ogniu, około 5-10 minut - w zależności od grubości i wielkości kawałków. Wyłączamy i gotowe :)
Serwujemy z puree ziemniaczanym i np. surówką z marchwi i jabłka:) Smaczności !!
Nic mały królewski Potomek nie wspomniał o tym daniu, ale wierzę, że zjadł, bo przed wczoraj pangę na parze wciągał, aż Mu się uszy trzęsły:)
OdpowiedzUsuńhihihihi pewnie zbyt skomplikowalo zdanie mama zrob pange wedlug cioci :P ale jadł z ochotą :)
UsuńTak podana rybka jak dla mnie wygląda wspaniale:)
OdpowiedzUsuńP.S. Dziękuję za błyskawiczną przesyłkę nagrody i za samą nagrodę:) Karteczkę od Ciebie wsadziłam sobie na pamiątkę do książki:) Szybko dotarła, w sumie bliziutko miała z Krakowa do Nowego Sącza:) Napewno będę do Ciebie regularnie zaglądać i zapraszam również do mnie:) Pozdrawiam gorąco!:*
Judyta
A właśnie miałam pisać ci mailika że poszła wczoraj :) Cieszę się, że już Cię cieszy :) pozdrawiam gorąco i do doklikania :)
UsuńŚwietny przepis!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobał :)
Usuń