SEZAMOWY DRESSING
DO SAŁATEK
Tak, jak obiecałam - zapraszam na sezamowy dressing do sałatek rodem z Japonii. Świetnie komponuje się smakowo z tsukune - japońskimi klopsikami. Robi się go błyskawicznie - jeśli oczywiście nie szuka się sezamu przez cały okres smażenia klopsików... . Moi Goście sałatę otrzymali prawie na deser z tegoż powodu, ale i tak się nią zajadali :) A mój Mąż był tak zachwycony, że i dzisiaj zrobiłam mu taką sałatę na obiad :)
Dressing w smaku jest słodkawo-kwaśny. Pycha. Ja dodałam nieco mniej cebuli - gdyż ścieranie jej było zdecydowanie zbyt długie, a chciałam, by sałata wylądowała jak najszybciej na stole. Ale dzisiaj zrobiona pełna wersja była jeszcze lepsza. Ja dresingiem polałam zwykłą zieloną sałatę, ale myślę, że w wykwintnej sałatce będzie równie pyszny.
Składniki (na 4 porcje):
- 4 łyżeczki octu ryżowego
- 4 łyżeczki sosu sojowego
- 4 łyżeczki cukru
- 8 łyżek białego sezamu
- 4 łyżeczki oleju
- 4 łyżeczki cebuli utartej na tarce do przecierów
- 4 łyżeczki majonezu
W mieszaninie octu i sosu sojowego rozpuszczamy cukier. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy na kremową masę. Gotowym dressingiem polewamy sałatę - możemy ja przemieszać. Gotowe. Smaczności !! :)
Świetny dressing, koniecznie do natychmiastowego wypróbowania.
OdpowiedzUsuń:) nooo!!
UsuńZrobiłam sos i jest rewelacyjny! Dzięki za przepis!!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że smakowało :D
Usuń