Strony

26 listopada 2014

śniadaniowa pasta jajeczna

PASTA JAJECZNA
 MOJEJ MAMY




Odkąd mam dzieci coraz częściej sięgam do smaków mojego dzieciństwa. Przeglądam rodzinne zapiski, przypominam sobie swoje poranki w domu. Ostatnio raczyłam Was duszoną cebulką mojego Taty - dziś pasta jajeczna mojej Mamusi. To piątkowe poranki, kiedy Mama była z nami w domu. Smak kawy zbożowej i tej prostej, przepysznej pasty na śniadanie. Najbardziej kojarzy mi się ona z wiosną, ale wędrowała na nasz stół o każdej porze roku :) Jest też idealnym farszem do jaj wielkanocnych :)  Mój Mały Smyk ma teraz etap na jaja. Zjada ciągle w każdej prawie postaci - oprócz jajecznicy. Wiec zaryzykowałam i dostał kanapeczki z pastą Babci. Zjadł ze smakiem. Polecam zatem gorąco. 


Składniki: 

  • 3 jaja ugotowane na twardo
  • ok. 7 łyżek startego żółtego sera - dowolnego
  • 1 cebula
  • 2 łyżki śmietany
  • 1 łyżka majonezu
  • opcjonalnie szczypiorek wiosennym czasem
  • pieprz
  • sól
Jaja ścieramy na tarce. To samo czynimy z żółtym serem. Cebulkę drobno kroimy. Dodajemy majonez, cebulę, śmietanę i mieszamy całość. Solimy i pieprzymy do smaku mieszając, posypujemy szczypiorkiem. Smaczności :) 







1 komentarz:

  1. bardzo lubię pasty zwłaszcza jajeczne ja robię taką bez dodatku śmietany:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz:)Anonimy proszę o podpis - będzie nam się milej rozmawiać :)